W mojej pracy liczy się nie tylko szybkość obsługi klientów, ale także wiedza zakresu techniki, oczywiście chodzi kasy. Jako kasjerka nie mogę nie znać technologii, którą posługuję się każdego dnia. Owszem kasy rzadko psują się, czy zawieszają, ale już nie raz miałam problemy z wycofaniem artykułu. Na szkoleniach uczą zwykle tylko wzywania na pomoc koordynatora lub kierownika zmiany, a nie pokazują jak łatwo rozwiązywać technologiczne usterki samodzielnie. Dlatego w ostatnim czasie swoją przerwę poświęciłam na rozmowę z kolegą serwisującym kasy fiskalne, który pokazał mi kilka ciekawych działań taktycznych. Być może ta dzisiejsza przerwa zaowocuje nie tylko szybszą i sprawniejszą obsługą klienta na moim stanowisku, ale także nową znajomością poza zawodową. Ja jestem zdania, że poszerzanie wiedzy i rozwijanie kontaktów towarzyskich to idealny system ułatwiający życie nie tylko samym zainteresowanym, ale też obsługiwanym w pracy kupującym. Któż nie przeklinał pod nosem, stojąc kilkanaście minut w kolejce.
Nie tylko szybkość
2015-11-03
opublikowane przez Marta
Dodaj komentarz